To polsko-czeskie spotkanie rozpoczął wykład dr Aleksandry Pankiewicz z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego, podczas którego słuchacze dowiedzieli się, że już ok. 1100 lat temu istniała na ziemi dzierżoniowskiej ta największa osada na Dolnym Śląsku, a jej obszar wynosił 7 ha i był wyposażony w zabudowania, drogi oraz zapory wodne. Po sporej dawce wiedzy na temat stanu badań archeologicznych na uczniów czekały pokazy grup rekonstrukcyjnych, których członkowie od lat zawodowo oraz prywatnie fascynują się życiem codziennym dawnych Słowian. I tak na tle przyrodniczo-historycznego pleneru zaprezentowali się pasjonaci wczesnośredniowiecznej kuchni, tkactwa oraz myślistwa.
Uczniowie dowiedzieli się m.in. tego, że już w średniowieczu istniały lodówki, w jaki sposób zdobywano sól, a także co ówczesne kobiety wykorzystywały do barwienia tkanin. Zaciekawienie młodzieży wzbudzały nawiązujące do epoki ubiory rekonstruktorów, ich fryzury, nakrycia głowy czy obuwie. Warto dodać, że uczestnicy mogli swobodnie dotykać wszystkich rekwizytów, a nawet, w przypadku potraw, ich kosztować, co z pewnością pomogło utrwalić przekazywaną wiedzę historyczną.
Momentem najbardziej emocjonującym okazał się pokaz walk drużyny wojów wyposażonych w repliki łuków, mieczy, tarcz, szyszaków i kolczug. Po inscenizacji na uczniów czekała niespodzianka – również i oni mogli zmierzyć się ze średniowiecznymi wojownikami, co poskutkowało wieloma zabawnymi sytuacjami, które na długo zapadną wszystkim w pamięci. Ostatnim punktem programu było wspólne polsko-czeskie ognisko oraz poczęstunek.
Oprac.: Sylwia Sołtysik