Turystyka sentymentalna to rodzaj podróży związanych z silnymi emocjami, takimi jak nostalgia, które motywują turystę do odwiedzania miejsc ważnych dla jego przeszłości, wspomnień lub pochodzenia. Są to podróże do miejsc rodzinnych, takich jak domy czy szkoły, pozwalające na nawiązanie fizycznego kontaktu z przeszłością i nadanie wspomnieniom realnego wymiaru. Zjawisko to często ma związek z poszukiwaniem tożsamości i korzeni, zwłaszcza w społecznościach emigrantów.
Przykładem turystyki sentymentalnej jest odwiedzanie przez potomków emigrantów miejsc urodzenia przodków w celu podtrzymania więzi rodzinnych i narodowych. Kierując się powyższymi pobudkami w dniach 18 - 21.IX.2025 r. do Bielawy przyjechała delegacja potomków Christiana Gottloba Dieriga, który w 1805 r. uruchomił w ówczesnej niemieckiej wiosce pn. Langenbielau, fabrykę włókienniczą pn. Christian Dierig AG.
Co ciekawe, budynek zlokalizowany w Bielawie przy pl. Wolności 1 został wzniesiony przez Christiana Dieriga w 1842 r. i przez kolejne 75 lat pełnił funkcję tkalni żakardowej. Gmach obecnego Urzędu Miejskiego Gmina nabyła od Gottharda Dieriga na podstawie aktu kupna - sprzedaży z dnia 17.VIII.1897 r. Kwotę transakcji określono na 75.000 marek. Zakład włókienniczy przez 200 lat przyczyniał się do dynamicznego rozwoju miejscowości, która z racji swojej wielkości, w 1924 r. uzyskała prawa miejskie. Po II wojnie światowej, kiedy tereny Dolnego Śląska zostały włączone w granice państwa polskiego, na bazie byłej fabryki rodziny Diergów, uruchomiono Zakłady Przemysłu Bawełnianego "Bielbaw". Zmiany te nie zniechęciły rodziny byłych niemieckich przemysłowców do odwiedzania swoich rodzinnych stron. Tradycję tę zapoczątkowano w 1925 r. tj. w 120 rocznicę uruchomienia przedsiębiorstwa przez ich przodka. Zjazdy familijne odbywają się w Bielawie co 10 lat.
Tym razem do naszego miasta przyjechała ponad 80-osobowa delegacja z różnych zakątków świata. Najstarszy turysta miał 84 lata, a najmłodszy zaledwie 8 miesięcy. 19.IX. br., w budynku Dolnośląskiego Inkubatora Art-Przedsiębiorczości, który przez dziesiątki lat pełnił funkcję przemysłową, odbyło się spotkanie, w trakcie którego niemieccy goście mieli okazję posłuchać historii naszego miasta, a także zaznajomić się z jego sytuacją bieżącą oraz planami na przyszłość. Był również czas na zadawanie pytań oraz wnikliwe oglądanie obrazu z panoramą fabryki z początku XX wieku. Kolejny bielawski zjazd rodziny Dierigów zaplanowany został na rok 2035.
