Na terenie Gminy Bielawa funkcjonują obecnie 2 inkubatory przedsiębiorczości tj.: Bielawski Inkubator Przedsiębiorczości - zlokalizowany przy ul. Wolności 24 oraz Dolnośląski Inkubator Art-Przedsiębiorczości - mieszczący się w 2 budynkach przy ul. Piastowskiej 19.
Zostały one utworzone w latach 2009 - 2015 i miały być alternatywą rozwojową dla mikro i małej przedsiębiorczości w mieście, w którym, po ponad 200 latach, całkowicie upadła, wiodąca dotychczas branża włókiennicza (przypomnę, że spółka "Bieltex" przestała istnieć w 2006 r., a "Bielbaw" ogłosił swoją upadłość w styczniu 2008 r.).W efekcie stopa bezrobocia w Bielawie na koniec 2009 r. wynosiła 23,0 %. W tym samym okresie wskaźnik ten dla Dolnego Śląska wynosił 12,1 %, zaś dla kraju 11,4 %. Oznacza to, że bez pracy pozostawało wówczas w Bielawie 2.488 osób.
Z tych też powodów, na uruchomienie obu inkubatorów, udało się Gminie Bielawa pozyskać z Unii Europejskiej wielomilionowe dotacje, które stanowiły ok. 50 % wartości poniesionych nakładów. Dzięki temu stworzono cieplarniane warunki dla nowo powstających podmiotów gospodarczych m.in. poprzez:
- łatwość dostępu do lokali produkcyjno-usługowych o powierzchniach 20 - 100 m2
- preferencyjną stawkę czynszu
- doradztwo biznesowe
Ponadto uratowano przed całkowitą degradacją 2 byłe budynki administracji ww. upadłych zakładów włókienniczych.
Od samego początku istnienia obie bielawskie Instytucje Otoczenia Biznesu (IOB) cieszyły się i nadal cieszą, dużą popularnością wśród lokalnych przedsiębiorców.
Niestety odmiennego zdania jest część działaczy samorządowych oraz nieliczni mieszkańcy Bielawy, głównie ci, którzy nie korzystają z "dobrodziejstwa" inkubatorów. Ta sama grupa osób uaktywniła się ostatnio, krytykując w całej rozciągłości ideę utworzenia kolejnej tego typu instytucji, tym razem nastawionej na branżę teleinformatyczną (ICT).
W myśl zasady, że "faktami się nie dyskutuje", poniżej przedstawiamy dane liczbowe, z których wynika, że na przestrzeni ostatnich 4 lat, zarówno Bielawski Inkubator Przedsiębiorczości, jak i Dolnośląski Inkubator Art-Przedsiębiorczości generują nadwyżkę finansową. Co prawda jej wysokość liczona jest jedynie w dziesiątkach tysięcy złotych, ale pamiętać należy, że głównym celem inkubatorów nie jest generowanie zysków, a wspieranie podmiotów gospodarczych, szczególnie w okresie ich "wchodzenia na rynek" oraz kryzysów m.in. pomoc taka była udzielana w okresie "lock-downów" związanych z pandemią koronawirusa.
Co ważne, wskaźnik wynajęcia powierzchni w BIP oscyluje wokół 70 % (dzięki temu, w każdej chwili, nowo powstająca w Bielawie firma ma szansę na znalezienie dla siebie lokum), a w DIAP powierzchnia wynajęta jest w 100 %.
Warto również zauważyć, że Dolnośląski Inkubator Art-Przesiębiorczości jest swoistym domem kultury, dostępnym nie tylko dla przedstawicieli biznesu kreatywnego. Mieszczą się tu m.in.:
- nowoczesna sala widowiskowo-kinowa dla 300 osób
- nowoczesne kino 3D dla 82 osób
- kawiarenka Art-Cafe
- studio nagrań
- pracownia ceramiki artystycznej
- Miejska Biblioteka Publiczna
- Miejski Ośrodek Kultury i Sztuki
- Bielawski Uniwersytet III wieku
- pracownia komputerowa obróbki dźwięku i obrazu
- 2 sale konferencyjne
- 3 sale taneczne
- galeria
Zajęcia tu organizowane (m.in. nauka tańca, gry na instrumentach, animacje artystyczne) cieszą się dużą popularnością wśród wielu osób, nie tylko mieszkańców Bielawy. Fenomen DIAP polega również na tym, że w mieście funkcjonuje nowoczesny obiekt kultury, do którego utrzymania Gmina nie dokłada nawet złotówki.
Dlatego też, nie mamy żadnych wątpliwości, że kolejny inkubator przedsiębiorczości w Bielawie znajdzie swoich rezydentów.