Z zachowaniem wszelkiej ostrożności odsłonięto jego fragment i okazało się, iż wygląda on na powojenny "niewybuch". W związku z powyższym prace natychmiast przerwano i wezwano patrol policji. Mundurowi zabezpieczyli teren i odizolowali go od dostępu osób trzecich.
Następnego dnia, w samo południe na placu budowy pojawił się patrol nr 26 z I Pułku Saperskiego im. Tadeusza Kościuszki z Brzegu. Po ewakuowaniu mieszkańców z okolicznych kamienic żołnierze przystąpili do czynności operacyjnych. Saperzy dokonali dalszego odsłonięcia zalegającego w ziemi przedmiotu i okazało się, że jest to nieczynna, poniemiecka, zaczopowana metalowa rura sanitarna. W dawnych czasach obsługiwała ona kamienicę, która w okresie powojennym została rozebrana, a wszelkie przyłącza zostały zaślepione.
Na początku XXI wieku na gruncie, który przez wiele lat był nieużytkowany i porośnięty zielenią, wybudowano lokal gastronomiczny. Posiada on nowe przyłącza do mediów i stąd też zalegająca w ziemi rura okazała się bezużyteczna.
Tym razem na szczęście obeszło się tylko na strachu. Zwołany w trybie pilnym sztab zarządzania kryzysowego zadziałał perfekcyjnie. Wszystkie służby mundurowe (wojsko, policja, straż pożarna oraz straż miejska) oraz cywilne świetnie ze sobą współpracowały i w efekcie stan zagrożenia został szybko wyeliminowany. Wszystkim zaangażowanym w tę operację należą się słowa uznania.
